
Dziewczęcy weekend #nancygirls w Talarii Resort&Spa
W małej miejscowości wśród szumiących drzew i krzewów znajduje się wyjątkowe miejsce. Oaza spokoju i azyl czyli Talaria! W weekendy wypoczywają tutaj wyłącznie kobiety. Już po raz drugi wybrałyśmy to miejsce aby spędzić wspólnie czas plotkując i relaksując się podczas masaży i zabiegów.
To co najbardziej przykuwa uwagę to atmosfera która panuje w tym miejscu. Nasz pobyt trwał od piątku do niedzieli i wyobraźcie sobie że przez te trzy dni chodziłyśmy w białych szlafroczkach. Nawet na śniadanie, obiad i kolacje nie obowiązywał inny dress code. Trzy dni bez makijażu i strojenia się – totalny luz!
W tym roku moje serce skradł ziołowy domek. To rodzaj bio sauny w której unoszą się przyjemne aromaty ziół a temperatura w środku wynosi 40 stopni (jak dla mnie prawdziwego zmarźlucha to istny RAJ). Wewnątrz znajdują się trzy łózka na których można wygodnie rozłożyć się z książką –
My spędziłyśmy tam 3 godziny i gdyby nie zabiegi na które byłyśmy umówione, zapewne zostałybyśmy na dłużej.
Koncert gongów tybetańskich- to masaż dźwiękiem do którego podeszłam sceptycznie a okazał się lekiem na moją migrenę bo jak się okazało: „gong daje mózgowi odpocząć” – po prostu musicie same to przeżyć kiedy będziecie w Talarii.
Taki weekend na maxa ładuje baterię co każdemu z nas raz na jakiś czas jest potrzebne :) #Nancygirls miałyście kiedyś okazje być na takim wypadzie w damskim gronie?